HOLLY
moja wymarzona Parsonka :)
była dziś ze mną w stajni i wybiegała się z psami za wszytskie swoje dotychczasowe życie ;p
kasztan mnie dziś wkurzył, miał zły dzień i nic mu nie pasowało.
zobaczymy cos wymyśli jutro.
Od rana Go pomęczę a popołudniu rajd na wozie z końmi, dawno tego nie było...
2h w terenie a potem ognisko i impreza :) haha dzięki Monik :)
zapowiada się miły weekend