photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 SIERPNIA 2013

 

Woodstock jest zajebisty, kocham tych ludzi. Nawet Niemca, który przypalił mnie fajką, kiedy rysowałam kurczaka. I gościa, który tak się bujał na Hunterze, że stłukł mi trochę żebra.

Nieliczne plusy końca festiwalu (widoczne na zdjęciu):

CZYSTA POŚCIEL (i prawidziwa poduszka, która nie jest bluzą)
MIĘKKIE ŁÓŻKO (a nie materac z którego mi spuścili powietrze)

PACHNĄCE WŁOSY (niewycierane ręcznikiem, który służył także jako szmata do podłogi i ścierka do okularów)

I tego nie widać, ale NORMALNE JEDZENIE.

- Idziemy na śniadanie?

- Znowu trzy browary i mleko?

Ale tak, szkoda mi niektórych lasek. Nie wiem komu dziękować, że się tak nie stoczyłam. W sumie bez dużych ilości alkoholu też można się zajebiście bawić i do tego mieć pełną kontrolę. Polecam.

 

Znałam S.O.J.A. zanim był na Woodstocku!

Także S.O.J.A. i na deserek Jah Cure.

 

Ja wiem to, ta muzyka pokazuje świata piękno! Dlatego w całości oddaję się tym dźwiękom!

Reggae będzie ze mną choćby nie wiem co się działo!

Informacje o mivika


Inni zdjęcia: Eyes of Doom pamietnikpotworaNaszyjnik koniczynka granatowa otien:* patkigdJa :* patkigdWybieram swoją religię bluebird11Kolczyki kulki otienJa na działce nacka89cwaJa patkigdOkolice sellieriClair Obscur: Expedition 33 tasteofinnocence