podrąbane od shizu. ale że ona też to zarąbała panu od historii... xD
u góry z hermioną i ronem ; )
tak więc oto przebrane witałyśmy gości w naszej szkole.
nie wiedzieć czemu niektórzy omijali nas szerokim łukiem ; C
ogólnie w przedstawieniu były potknięcia, ale już przy ostatnim razie nie było tak źle. najgorzej było na próbie xD
w ogóle to chwała, że miałam tą maskę na twarzy [która cały czas zsuwała mi się na oczy, ale choi xD], bo inaczej chyba bym nie przeżyła tych wszystkich zdjęć oO
no i wku*wiła nas babka spod kosiarki, która zrywała nasze strzałki, żeby zakleić szkołę swoim krzywym ryjem. szmata.!
no, więc dzięki wszystkim za przybycie, naszym za udział w przedstawieniu i ich ciężką pracę i wgle i wgle XD