Model:
trawy
Prawda... jako niewygodna
- bywa kasowana,
- bywa nie publikowana,
- nie jest wybiórcza, to tak, a tego to już nie ujawnię,
- nie jest jednostronna gdy dotyczy wielu osób.
Wczoraj przedstawiłem tu moją prawdę po milczeniu
trwającym ponad 7 lat bo nie chciałem nikogo krzywdzić.
Opisałem pobudki, które nie są jasne dla wszystkich...
czemu dzisiaj jest tak, a nie inaczej.
Została jednak usunięta, a notki szkalujące moją Żonę i mnie nie.
Powtórzę w wielkim skrócie:
Byłem taki jaki byłem i byłem akceptowany.
Moja zmiana na dobre dla tej właściwej Kobiety
jest najgorszym grzechem do dziś dla poprzedniej - Muzy Ostatniej
i dla grona ją wspierających w zazdrości, zawiści i bólu.
Zazwyczaj piszę o tym co było i jest dobre:
Dla mojej Fantazji,
która nie jest mi Muzą,
która jest dla mnie Kobietą.
Książę z Fantazją...
Twoja dłoń w mojej, tak dobrze było
Przez wiele godzin tak blisko siebie
Książę z Fantazją był znowu w Niebie...
...lecz czy naprawdę to się zdarzyło?
Snem się wydaję Miła dla Ciebie
Ale to prawda, którą marzyło
Od dawna Serce, Serce przybyło...
...byś wraz z nim była na Ziemi w Niebie.
@-> 13.11.07 g. 9:44