Dawno, dawno temu, kiedy to jeszcze komuchy były u władzy i Toruń był oazą spokoju, spotkała się gromada ludzi, a właściwie marginesu społeczeństwa rocznika 1990 (z wyjątkiem jednym, ale no cóż).
Młodzi, piękni, utalentowani&.
Przesadziłam.
Młodzi i utalentowani&
Znowu przesadziłam.
Zostańmy przy młodych i starających się
A więc grupa młodych i starających się wyrzutków społeczeństwa dostała misję bardzo possible od Wielkiego Żółwia, a mianowicie przejęcie władzy w szkole.
Jednak Wielki Żółw nie zostawił instrukcji obsługi szkoły i planu misji, a więc młodzi  musieli sami wymyślić taktykę działania.
Rozdzielili się więc sprawiedliwie i według możliwości na ekipy:
- dziewczynki miały zająć się stroną intelektualną podboju szkoły
- a chłopcy dostali w przydziale całą resztę.
I tak młodzi, gniewni i już coraz mniej starający się podbijają od 5 lat szkołę.
Komuchów wyrzucili z rządu.
Toruń jest oazą specyficznej odmiany wełny a mianowicie moheru.
O Wielkim Żółwiu ślad zaginał i zastąpił go Wielki Kafar.
A młodzi gniewni

A to je tam ch**j tam !

Jaki z tego morał ?
Nigdy nie dawaj Hani notki do pisania

Kopirajt baj Hania vel Hania

P.S.

jak widać dałem sobie napisać notkę...

powiedzmy, że ona mi pasuje

JołDe prawie jak KW

Prawie robi wielką różnicę...

POZDROWIENIA:

KW

Wiadro - obywatel świata

Jowita - bo tak chciała

Hania vel Haneczka vel Hanka - główna stwórczyni notki

Iga - zagubiona w natłoku wiedzy 

Kamila B.- zagubiona matka polka (prawie)

Kobyła - piąty FC Biczes