04.01.2019
I mimo, że mam już prawie 22 lata dalej nie umiem sobie ze sobą poradzić. Nie wiesz jak to jest toczyć codzienna walkę w głowie, zmuszać się do spotkan z ludźmi, zmuszac się pójść do pracy, gdzie najchętniej byś została w łóżku, nie wiesz jaki to strach iść na uczelnie, jaki to strach iść do pracy, jaki to strach, gdy myślisz co się w tej pracy wydarzy, czy wszystko będzie w porządku. Nie wiesz jak to przeżywać wyjazd do domu 3 tygodnie przed czasem, nie wiesz jak to jest. Nic nie wiesz.
Nie przejmujesz się przyszłością, bo wiesz, że jakaś praca będzie. A ja się przejmuje? A wiesz czego? Bo ciągle w głowie słyszę że nie dam rady. Nie dam rady pracować, bo będą aż tak przerażona. Nie dam rady sama się utrzymywać. Nie dam rady żyć, bo ciągle będzie mi towarzyszył strach.
Strach u mnie w życiu jest na porządku dziennym. Ide na randkę - wychodzę 30 min przed czasem na tramwaj, żeby się nie spóźnić. Do lekarza mam na 11, a ja już czekam pod gabinetem od 9:20. Strach przed spóźnieniem, strach przed tym co będzie, nie wiesz jak to jest. I nigdy się nie dowiesz. Nigdy tak nie będziesz miał.
Bo masz wszystko poukładane w głowie. A ja? A ja mam rozpierdol. O którym NIKT nie wie. O którym nikt nigdy pewnie się nie dowie.
Ciężko mi, że muszę być z tym wszytskim sama. Moja psychika jest bardzo, ale to bardzo słaba. Nie umiem sobie radzić z najmniejszym problemami.
Dla Ciebie różne sytuacje to zwykle życiowe sytuacje. A dla mnie? To problemy, z którymi nie wiem czy sobie poradzę. Na przykład telefon do lekarza. Dla Ciebie to nic. Dla mnie to taki stres, że nawet sobie nie wyobrażasz mojego strachu.
Nie wyobrażasz sobie.
Nic nie wiesz.
Nic.
Rozumiesz?
Nic o tym nie wiesz.
20 LISTOPADA 2024
20 LISTOPADA 2024
20 LISTOPADA 2024
20 LISTOPADA 2024
20 LISTOPADA 2024
20 LISTOPADA 2024
20 LISTOPADA 2024
28 SIERPNIA 2019
Wszystkie wpisyphotoblog
12 MAJA 2016