photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 MARCA 2014

Rozdział49.Zdjęcie.Koniec.

Obudziłam się na łóżku u lekarki.Nie wiedziałam co sie stało.Nagle przyszła Sandra lekarka która była w studiu.

-Jak się czujesz?Zapytała

-Lepiej ale co się stało?

-Zemdlałaś i przyniósł Cie tu Natan

-Natan?Ale czemu tak odrazu zemdlałam?

-Dowiedziałam się że miałaś wczoraj wypadek.Byłaś u lekarza?

-Nie nie byłam bo miałam tylko zadrapania i noga mnie bolała tylko

-A nie pomyślałaś że możesz mieć wstrząśnienie mózgu?

-Nie nawet a mam?

-Nie masz ale od tego że wziełaś tabletke,silną tabletke na ból nogi na głodny żołądek to zemdlałaś

-Nie wiedziałam nawet

-No to teraz już wiesz.Musisz coś zjeść i odpocząć w domu

-Dobrze.Dziękuje

Przed gabinetem czekał na mnie Natan i postanowił mnie odprowadzić do domu.

-Czemu nic nie zjadłaś?Zapytał

-Nie byłam głodna

-No to od dziś będziesz jadła i Cie będę pilnował

-Pff no juz

-No tak

-Zobaczymy.

-Może usiądziemy na ławce?

-Możemy

-Ale tylko na chwile bo musisz odpocząć

-Tak wiem,moja wina

-Dobrze że się chociaż przyznajesz.

Chciało mi się śmiać z niego.Chciał mnie pocałować ale usłyszałam pisk Ani.

-Patrz to Ania z aparatem.Powiedziałam

-Ania? Co Ty tu robisz?Zapytał Natan

-Szłam do studia i miałam zrobić jakieś zdjęcie bo takie zadanie dał Gawlik i mam takie piękne! wasze!

-Głupek z Ciebie. Zaczełam się śmiać

-Wiem a Ty nie powinnaś być w domu?

-Tak właśnie idę już.To do zobaczenia

-Papa

Poszłam z Natanem w stronę domu,nikogo nie było więc weszliśmy do niego.Po godzinie czasu zasnełam.Obudził mnie telefon.

-Patt jesteś w domu?Zapytała zapłakana Ania

-Tak ale czemu płaczesz?

-Możemy się spotkać? W parku za 20 minut ok?

-No dobra

Ubrałam się i poszłam poszukać w domu Natana ale znalazłam kartkę że wziął Aresa na spacer i żebym jak coś zadzwoniła.Więc zadzwoniłam do niego co i jak i ruszyłam w stronę parku.Jeszcze kulałam na noge ale już było lepiej.Na ławce siedziała Ania zapłakana i nie wiedziałam co się stało.

-An co się stało??

-Zerwałam z Mateuszem.

-Co? Czemu?!

-Zobaczyłam jak sie całuje z Maryśka

-To nie możliwe! Kiedy?

-Dziś jak wchodziłam do studia.Zauważył mnie i z nim sie kłóciłam i skończyłam z tym

-An wszystko będzie dobrze.Chodź odprowadze Cie do domu.

-Okej a zostaniesz u mnie?

-Pewnie.

W parku spotkałyśmy Natana,powiedziałam mu że ide na noc do Ani i żeby dał Aresa za brame.Pożegnałam się z nim i poszłyśmy do domu jej.Nikogo u niej nie było,nawet Kamila z Sarą.Zrobiłam jej melisy zeby się uspokoiła.Po 2 godzinach tak leżenia i płakania poszła spać.Do domu wrócił Kamil i nie wiedział o co chodzi.Wytłumaczyłam mu wszystko i wyszedł wkurzony.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika missuenos22.