no dobra...
maj już mija, a ja nadal w domu siedzę! o co chodzi?
...bo ja już nie wiem, po prostu nie rozumiem ludzi.
czyli chyba nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zabrać się do pisania listu motywacyjnego i poszukiwań pracy... bo przecież trzeba za coś żyć te 4 miesiące...
a szkoda...