Niby wszystko jest okej! niby. zawsze, jak zbyt długo coś się układa, to coś musi iść nie po naszej myśli! niestety ale takie już jest życie! podobno człowiek uczy się na błędach ale dlaczego musimy popełnić ich tak wiele, aby się czegoś nauczyć i dojść do pewnych wniosków? ciekawe ale ja niestety na to pytanie odpowiedzieć nie potrafie! Na początku się cieszyłam, niby ciągle się cieszę ale czemu ciesząc się płaczę? Bo pomieszałam wszystko masakrycznie i nie wiem jak to wszystko odkręcić. Mówiłam że .... ale dlaczego zrobiłam to, przez to te nasze kłótnie i nieporozumienia! Ale teraz wiem już wszystko i wiem, że to może się udać, tylko trzeba by zrezygnować z czegoś, co jest dla mnie równie ważne. ; / ach pełno dylematów. Masakraaa! Mam ochotę zapaść się pod ziemię i czeka mnie kolejna nieprzespana noc pełna przemyśleń!
i dziękuję pewnej pani, która martwi się tym wszystkim i zarywa ze mną noce, bo się martwi,
dziękuję pani, która wstawia to zdjęcie i notke, bo rozwaliłam kompa! xdd
i dziękuję pani, na którą zawsze mogę liczyć i która zawsze ze mną jest!
Dziękuję również pewnemu panu i ty już wiesz najlepiej za co! < 3333
kochanie chciało, kochanie ma <3