A idź ty koniu w maliny...
Kiedy masz zły humor- upiecz brownie.
Dlaczego?
Po pierwsze- czekolaaaaada
Po drugie- nawet jak nie umiesz piec- nie wyjdzie zakalec. To ciasto z natury jest zakalcem.
Po trzecie- można się wyżyć siekając czekoladę xD
PS: Gdyby ktoś miał zły humor i potrzebował przepisu- robiłam z tej stronki:
http://feeriasmakow.blox.pl/2011/09/Szybkie-Brownie-Nigelli.html
zeave
punkt 2 - jak nie umiesz piec to niestety istnieje duże ryzyko spalenia, ale za to punkt 4 - jeśli jesteś koniarzem to dodatkowo nazwa ciasta może Ci się pozytywnie kojarzyć - z jednym z koni M. Robertsa xd
17/05/2014 23:01:12
misskiedis
Fakt, można spalić, ale tak pachnie czekoladą że prędzej masz ochotę wyciągnąć za wcześnie niż za późno i paczysz na piekarnik myśląc "to już? To już?!"
18/05/2014 12:18:02
zeave
hm.... nie robisz jakiś warsztatów cukierniczych i nie potrzebujesz na nie testerów, którzy smakowaliby owych wypieków?
18/05/2014 20:22:33
misskiedis
Nie, ja piekąc brownie dowiedziałam się, że "nasmrodziłam czekoladą", więc zbytnio działać w kuchni nie mogę bo krzyczą :P Pytaj Byśki, w końcu to ona prowadzi bloga kulinarnego :P
27/05/2014 12:31:14
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis
użytkownika misskiedis.
Zarejestruj się
Masz konto? Zaloguj się.
