Było naprawdę fajnie. ( na hitach w bdg ). Zdążyłyśmy się ubrudzić i napić.
'Generalnie jest spoko'. Tylko znów zaczynam czuć pewien niedosyt spowodowany nie wiadomo czym. I znowu mi z tym nie dobrze. A co gorsza czuję, że nadchodzi burza, taka z piorunami. Coś mnie uwiera w piersiach. Życie ostatnio nie szczędzi mi niespodzianek. Tych niemiłych niestety. Musze się z tym przespać.
I wiem, że się powtórzę, ale chciałabym wrócić Tam. Do najcudowniejszego miejsca na ziemi, tam gdzie tak spokojnie i beztrosko można było się pośmiać. Tu ten śmiech jest czasem nieszczery, ironiczny lub po prostu wymuszony. Wiadomo, są pewne sytuacje, są pewne osoby przy których zapominam o problemach i dziękuje im za to ( nie będę pisać po raz steny już tu o tych moich dwóch, bo ta jedna znów mi powie, że za często widzi tu swoje imię. Ważne, że ja wiem i One też. ). I znowu położę się spać z milionem myśli w mojej głowie. No nic. trzeba się pozbierać.
PS. Chciałabym napisać, że ostatnio usłyszałam najwspanialsze słowa skierowane do mnie. Aniu. Dziękuję.
PPS. Zastanawiam się nad zmianą fbl, ale to się jeszcze pomyśli.
PS3. Wiem zanudzam was już tymi zdjęciami z wakacji, ale na razie nie mam nic innego. Coś się zrobi.
rozpisałam się.