korzystajac z faktu,iz zmienilam dostawce uslug internetowych i teraz mi wszystko pieknie dziala, wrzucam zdjecie z 13 czerwca 2007. powiem tak, choc znalazlam sie tam raczej przez przypadek, bo gdyby nie siostra i jej ukochany PJ, to nie ruszylabym tylka. ale po raz 3 panowie z LP udowodnili, ze koncerty grac potrafia i urosli w moich oczech po ostatnim wypadku przy pracy zwanym "minutes to midnight". aczxkolwiek, koncert PLACEBO wciaz nie do pobicia :)
a juz niedlugo OFF FESTIVAL i MY tam bedziemy! a Wy?