Dzien Dziecka 2007, najlepszy z najlepszych!
bo nawet te wyrosniete dzieci maja prawo do zabawy :D
oczywiscie dzien uplynal pod znakiem PLACEBO :)
nie napisze, jak bylo, bo to chyba oczywiste. a teraz uciekam na zaliczenie z historii literatury amerykanskiej. dodam, ze raczej nie zalicze przy tym podejsciu, ale kto wie, moze trafi mi sie jakas purytanska historyjka :)