photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 STYCZNIA 2010

Missy Higgins "Where I Stood"


Zastanawiam się... Co by było gdyby...?

Chciałabym skreślić 15 maja 2009 z kalendarza.

Aby nigdy go nie było.

Aby nigdy nie istniał.

Dla niektórych, wydaje to się wręcz idiotyczne życzenie. No jak to?! Jej urodziny i nie chcę pamiętać tego dnia?!

Oszalała?!

Możliwe.

Możliwe jest też to, że czuję ból w klatce piersiowej, w miejscu, gdzie pracuje taki jeden narząd, który bardzo ciężko jest poskładać po złamaniu.

Cholernie ciężko...



----------------


"  Szłam przez park. Dookoła zaśnieżone, puste ulice. Ciszę zagłuszała wydobywająca się ze słuchawek muzyka. Spokojna, można by rzec, przyprawiająca człowieka w refleksyjny nastrój. W myślach tłukło mi się chyba z tysiąc, jak nie milion, pytań. Wszystkie dotyczyły jednej osoby. Jednej, jedynej. 

"Dlaczego?", "Po co?", "Co by było gdyby...?", Czy...?" - to tylko jedne z niewielu najczęściej zadawanych.

Nagle, na słowa wokalistki: "she who dares to stand where I stood..." poczułam wyraźny ucisk w żołądku. Odwróciłam się, aby uchronić oczy przez lodowatym wiatrem z północy. Pożałowałam tego...

Stali przytuleni do siebie. Ona wpatrzona w niego jak w obrazek, on uśmiechnięty, ale z pustym, smutnym wręcz spojrzeniem. Nie wiedziałam, dlaczego to robię, ale przystałam, patrząc na nich z wyraźną zazdrością. 

Dopiero po chwili zdałam sobie sprawę, kim jest ten chłopak o pustych oczach. Dopiero po chwili zdałam sobie sprawę, że zaciskam sztywno palce na miejscu, gdzie powinno być serce. Serce, które właśnie rozpadało się na miliony, miliardy drobnych, niewidocznych dla ludzkich oczu, kawałeczków. 

Para wodna wydobywała się z moich popękanych ust, przypominając wypuszczany zazwyczaj dym nikotynowy. Wtedy nawet powietrze mogło być dla mnie zabójcze. Wtedy myślałam, że umarłam...

`I trafiłam do nieba - w samym środku piekła..`*."



* Stephenie Meyer "Zmierzch"


Ostatnie zdanie wzięłam właśnie z książki "Zmierzch". Reszta natomiast jest mojego autorstwa.