//chcę mieć takie pudełko. chcę Cię w nim schować i otwierać je czasem, jak wechikuł czasu.
wczoraj wieczorem było prześwietnie, może momentami trochę nudnawo, ale przynajmniej się Januszowo wygadałyśmy. poza tym, jaaak genialnie było się wreszcie zobaczyć...!
a potem jeszcze rozmowy nocą, i wnioski, do których wreszcie mogę się zastosować. to będzie najlepsze, musiałam chyba przyzwyczaić się do tej sytuacji. smutne, co stało się teraz znajomą myślą.
jestem jestem, i jest dobrze. zobaczymy, jak będzie później.
dziś Oficjalnie, Dzień Pierwszy! yay!
"And your smile is not like mine,
It disapppears from time to time,
But I believe in you...!" <3