Bleee.

Bosko potraktowałam swoje zdjęcie, co nie?

Jestem wielka.

Zgłosiłam się na konkurs fotograficzny. Termin oddania prac do 30 listopada, a ja ledwo zaczęłam.

Nie poradzę sobie!

Wogóle weźcie... jestem brzydka, głupia i nic nie umiem, a w przyszłości zostanę managerem powierzchni poziomych (  ).

Cały czas życie kopie mnie w dupe,

nic nie mam ze swoich starań.

Zakład, że Aśka dostanie 1 miejsce z tego konkursu fotograficznego?

Ona zawsze wygrywa. Nawet gdy robi beznadziejne prace.

Po co ja się wogóle zgłosiłam?

Równie dobrze mogę jutro iść i się wypisać, ale jednak coś każe mi dalej w to iść.

Potrzebuje tylko teraz pomocy...

Wkurzam się właśnie na aparat.

Wczoraj jeszcze działał, a dziś nie chce przymknąć przesłony w obiektywie.

Zjebał się?

Ah, kocham lustro mojego taty.

Gorzej gdy nie chce współpracować

A wogóle, to kiepską stabilizajce ma, cały czas zdjęcia wychodzą rozmazane...

a może to moja ręka tak lata?

A w kij, nie wiem.

Wiem, że ojciec powyłanczał kilkanaście opcji w aparacie i dupa. Nie wiem jak je przywrócić.

Pomyślę, ale to zaraz.

Najpierw muszę ogarnąć pokój....

No i dać kotom jeść...

Potem zedytuję.

Pa.

<sup>Hey there Delilah
Don't you worry about the distance
I'm right there if you get lonely
Give this song another listen
Close your eyes
Listen to my voice, it's my disguise
I'm by your side

Oh it's what you do to me...</sup>

Plain White T's - Hey There Deliliah.