W końcu się ogarnęłam! Co z tego że po roku.. znaczy się rok będzie dopiero za tydzień 4 lutego..
Gdyby wcześniej powiedział: "Przepraszam wróć do mnie.." to ja głupia bym wróciła.. mój mózg wiedział że On i tak tego nie zrobi.. ale serce nie chciało słuchać. A teraz?
Teraz to On może usłyszeć jedynie WYPIERDALAJ!
Zresztą Piotrek i Krzysiek też.. :)
A tak po za tym to spoczi jest:) Bye ;*