Arsa ;*
Fot : Ja
I mój halter.. <3
Trochę się rozpisze... ;P
No to tak, wstałam dziś o 8 rano (znów obudził Mnie ten dziwny telefon) i wziełam szybki prysznic.
Następnie ogarnełam tu i tam (chate) i poszłam na mały spacer który zajął mi z jakieś 4godzinki ^^..? u koni dziś mnie nie było, ale za to byłam na lodach ze znajomymi z sąsiedzctwa . A po powrocie ze spaceru wstąpiłam jeszcze do Amy na chwilkę by przejrzeć foty, oraz je posegregować do innej kategorii. Nio i wróciłam do domciu. Zrobiłam małe pranko, przez te ciągłe krwotoki muszę naokrągło latać z koszykiem na pranie i wieszać co jakiś czas. Całą szafę zaraz wypiorę. Przebrałam ze 3 razy moje ciuchy i w końcu za jakimś razem było widać co najmniej jakieś skutki. Nie jest tak źle jeszcze z ciuchami ale najgorzej chyba z krwotokiem. no nic... jakoś prze boleje. No a pół dnia spędziłam przed kompem. Myślałam długo nad podjęciem jakieś dorywczej pracy.. (nie pytaj cie jakiej, bo jeszcze nie jestem pewna) by pieniążki sb uzbierać. Dostałam również pare telefonów od policji. Co nie zrobiło dla Mnie dobrego wrażenia. No cóż, tak to jest jak się robi zeznanie. Oby poszło im dobrze, i trzymam za Nich kciuki!!.. Pozdrawiam " L ", " G " (która jest na off-ie), " Mike " , " Kaś " oraz " moją bandę za którą tęsknie już haha! " .. Oraaaaaaaaaz dla Was rówież ślę serdeczne Pozdrowienia! Buziaczkiii ja uciekam ;):*
P.S po komentowałam.. i w końcu swój blog ogarnełam xd wraz z Waszymi ;*
Adiossss my friends ^^