kiedyś miałam biust, teraz już tylko plecy, dobre rzeczy mają tendencję do przemijania.
wczoraj: Powieki, dryfowanie, żaden inny zespół nie pozwala mi się wyłaczyć w ten sposób i nie kończy występu przeszywając ciało wiązką dźwięku. szkoda jedynie, że nie zostaliśmy na Uda i że nie każdy docenia tak finezyjne teksty jak 'umyjcie węgiel' <3
mam wielkie, przerażająco wygodne łóżko z widokiem na krajobraz atomowy.
WIEEEEELKIEEEEEEE.
czy potrzebuję zasugerować coś jaśniej?