J&O

Ja i Obsesji

foto by Dobi :*

^{Coś tam do niej mówiłam xd chyba żeby stała :PP}

Oj mokry był poniedziałek, mokry !! 

Nie opisuje bo drugi raz mi się już nie chce, pierwsza notka mi się skasowała ;/

Napisze tylko tyle, że byłam cała mokra, wylądowałam w wannie pełnej wody dzięki Kasi M. i Magdzie M. xD zostałam oblana przez Lulka pełnym wiadrem wody i tak tylko jeszcze laliśmy się butelkami xD Ogólnie lany poniedziałek cholernie udany i śmiechowo było xD !  oczywiście, żeby nie było, że jakiś cienias jestem czy coś to Kasia i Maga były przeze mnie też mokrusieńkie xD a szczególnie Kasia, złapałam ja za kaptur i wylałam na nia całe 2L wody xDD haha !

Jak na razie najlepszy lany poniedziałek odkąd pamiętam ^^

Spałyśmy z Melo w stajni ale nic ciekawego się nie działo po za tym, że p. Achim mi się odgrażał, że mnie wrzuci do stawu za to, że przeze mnie i przez Dobi był cały mokry xDD oczywiście mówiąc to nie był oschły ani nic xD mówiła to śmiejąc się, O ! :PP

A dzisiaj z Melo wstałyśmy i poszłyśmy od razu do Obsesji i Łaty, umyłyśmy im nogi z glinek i poszłyśmy na trawę przed staw. Tam je wyczyściłyśmy porządnie co nam zajęło koło godziny, potem jeszcze poszłam sama z Obsesja na spacer po drodze i do stajni :). Powypuszczałyśmy konie na padok 'turami'. Najpierw na godzinę poszła Gerda, poszedł Nosek i Paradiso, potem poszła Chatka, Grenadia i poszedł z nimi Bramin, jejj ! co oni nie wyprawiali ! Bramin tak szalał, tak brykał, tak wierzgał, że aż się wywalił :P ale to mu nie przeszkodziło w dalszym cwałowaniu z po padoku z ogonem w górze i brykaniu :PP moje słoneczko kochane, szalone :*<3 a jak od razu wszystkie się pięknie na padoku ruszają xD jakie kłusy mmm :D. No a na końcu poszły na padok same baby, czyt. Delicja, Wegetacja i Giga xDD. Wypuściłam jeszcze Atlantyka na lonżownik żeby sobie połaził i z Melo poszłyśmy umyć konikom z rekreacji ochraniacze, brudne były ale teraz są czyściusieńkie xDD. Jeszcze na sam koniec ustawiłyśmy na dworze czworobok, ale literki już miały porozstawiać dziewczyny bo ja i Melo śpieszyłyśmy się na autobus do domu :). 

Jutro znowu do szkoły i 7 lekcji ;/ dwa ostatnie niemieckie, fu !

PS: Mnie tam się ten różowy podoba i czytam bez zaznaczania, jak daje ciemniejszy to razi w oczy xP .