Z moimi laskami w Pradze <3 Dziękuję za te wspaniałe 5 dni :*******

A teraz troche inny temat.

Mam dosyć tych wszystkich przyjaciół, którzy twierdzą, że mnie znają.... Jak chcecie tyrać to prosze. Nie ma sprawy. To, że nie chodze na imprezy i za każdą okazją nie upije się do  nieprzytomności to nie znaczy, że jestem gorsza.

Jak wszystko mi sie wali to wszyscy ci przyjaciele nie wiadomo jak dobrzy i wg for ever znikają. I to nazywacie przyjaźnią? Zapomnijcie. Tak naprawde na zawsze i nie zależnie od mojego położenia i nie zależnie na jakim zakręcie się znajde ta osoba jest koło mnie. Majka DZIĘKUJĘ CI. Wiem, że czasem mamy siebie dosyć, ale jak przychodzi co do czego  to ty zawsze jesteś przy mnie. Nasze spacery na których nam się jadaczki nie zamykają, są najlepsze <333. No i nasze cicho cicho ciemno. Nie no dziękuję <33

A teraz zaczynam życie od nowa. To co było to było, ale może niektóre sprawy się wyjaśnią. Ale jak nie to nie. Może to nie jest tego warte. Chce już wakacje i spotkać się ze znajomymi bo z nimi kocham spędzać czas. Wali się to się wali, i właśnie teraz wyjdą prawdziwi przyjaciele. Dziękuję tym którzy zawsze przy mnie są <333...