Nie zliczysz, ile razy mówiłaś,
że jest okej, a tak naprawdę
rozpierdalało Cię od środka.
Nie zliczysz, ile razy uśmiechnęłaś
się, chociaż miałaś ochotę
płakać jak dziecko.
Nie zliczysz, ile razy oszukiwałaś
samą siebie.
Nie zliczysz ile razy spierdoliłaś coś,
na czym Ci cholernie zależało.
Nie zliczysz, ile razy miałaś
ochotę umrzeć, zapaść się pod Ziemię,
po prostu zniknąć.
Nie zliczysz, ile razy tak bardzo
pragnęłaś być szczęśliwa,
a za każdym razem znowu coś stawało
Ci na drodze...
http://www.youtube.com/watch?v=o3mP3mJDL2k