Lubię je.
A oczarowana jestem tym...
Nocny wariant
ten kto powiedział że noc jest piękna
był masochistą
gryzł własne palce i krzycząc z bólu
wciąż bał się że nadejdzie przedwczesny świt
ten kto powiedział że noc jest piękna
był szaleńcem
wspinał się ku gwiazdom tak długo
aż wreszcie spadł i rozbił się
w setki migotliwych odłamków
nadmiernej ufności
ja który mówię że noc jest piękna
chodzę z zamkniętymi oczami
i myślę że te oczy są nocą
dlatego
moje ciało fosforyzuje w pełnym słońcu
którego nigdy nie widziałem
moje ciało umiera w samo południe
którego nigdy nie było
moje ciało nie jest moje
ponieważ należy tylko do mnie
moje ciało jest moją nocą
gęstą nocą
bezbrzeżną nocą
której początku nie pamiętam
a końca nawet nie zauważę