Mów mi o czym tylko chcesz
Powiedz co mam Ci dac
Ja bede słuchał uważnie Cię.
Chciała bym uciec z tąd
Zobaczyc bogactw natury stos.
Ukraśc kawałeczek słońca
I przytulac go bez końca.
W oceanie pływac chcę
Błękitna woda niech okryje mnie.
W liściach tarzac się
By czas zatrzymał się.
Leciutki wiaterek pieszcząc me usta,
Niech rozwiewa rozpuszczone włosy.
Moje dłonie splecione na Tobie
Pieściły będą ciało Twoje.
Soczyste jabłka spadające z drzewa
Do koszyczka zbierasz
Biegac boso po łące pełnej kwiatów
Zapomniec o troskach, zmartwieniach
Takie są moje dzisiejsze marzenia.