Jak często trzeba tracić wiarę
urzędową
nadętą
zadzierająca nosa do góry
asekurującą
głoszona stąd
dotąd
żeby odnaleźć tę jedyną
tę, która jest po prostu...
spotkaniem po ciemku
kiedy niepewność
staje się pewnością
prawdziwą wiarę,
bo całkiem nie do wiary.
(J.T.)