Że każda sekunda jaka upływa jest jedną z wielu która właśnie ubyła z przyznanego ci limitu. To niewiarygodne że świat może istnieć beze mnie. A jednak może. Mało tego już nawet istniał bo przecież nie jestem tu od zawsze i świetnie sobie radził taki sam więc poradzi sobie pewnie kiedy zniknę. Stojąc na cmentarzu widzę setki tych którzy swój limit już dawno wyczerpali i jakoś nic się z tego powodu nie stało. Słońce nadal wschodzi na wschodzie a zachodzi na zachodzie. W końcu zadałem sobie pytanie czy sądzisz że naprawdę coś istnieje? Coś po? No właśnie! Istnieje? Jasne, że tak. ! Problem tylko w tym czym jest to coś. Jedni nazywają to rajem do którego prowadzi Jezus lub Mahomet inni nirwaną czy reinkarnacją lub jeszcze czym innym i z kim innym. Wszyscy on się mylą albo nie, nie mylą się tylko opisują to coś przy pomocy własnej przenośni, historii, scenariusza bo wydaje im się zrozumiały i bezpieczny dla nich samych. Czy ja wierzę, że któregoś dnia zobaczę starszego pana który otwiera złote wrota przy śpiewie chóru anielskiego po czym prowadzi mnie przed oblicze białobrodego starca a ten mówi mi idziesz do kotła ze smołą lub wybierz sobie blondynkę, brunetkę, Azjatkę, mulatkę i rudowłosą skocz pod chmurkę nr 1368 do swojej willi z basenem drinkami z parasolką i baw się dobrze , tylko nie podrap stojącego w garażu Ferrari ? Oczywiście, że nie. Wiem tylko, ze świat w którym żyję na tyle na ile został poznany ma zawsze i we wszelkich jego przejawach czy zagadnieniach pewną charakterystyczną logikę i uporządkowanie a wszystko co się w nim dzieje, zmienia, przemija, zastępuje ma swój sens i porządek. Nawet zjawiska z pozoru bardzo chaotyczne prowadzą do w dłuższym czy krótszym wymiarze do przewidywalnych a jeśli nawet nie to logicznych rozwiązań.
Zdjecie ze zlotu MazdaSpeed Slask Malopolska Podbezkidzie