sratataa, macie takie z poniedziałku.
czemu wcześniej zawiesiłam? bo miałam niektórych dość. musiałam chociaż te głupie dwa dni odpocząć.
jak masz te je_ane hasło to się ciesz, bo jesteś jednym z niewielu, oo tak.
ogólnie rzecz biorąc, to u mnie tak jakaś mała zjeba. humor jest, okres dołowania jak na razie się skończył.
oceny są masakryczne, łuhu. nie no, zaciesz jak nic. same tróje na koniec, omnomnom ;d + dwie dwóje o_O
za to sześć z wf, religii, kulinarnych oraz pięć z techniki. więc? jestem z siebie zadowolona.
z przedmiotów, na których zależy mi najbardziej mam ok oceny, czyli na reszte mam po prostu wyje_ane. :)
w szkole grejt. nie ma to jak odwalać z dziewczynami <3 ajajajj.. nie mogę uwieżyć, że za tydzień koniec roku.
nagle polubiłam towarzycho itepe, a tu dupa. ja pierdyle, nienawidzę tego -.-
teraz zaczną się próby na zakończenie roku szkolnego. jee, czyli będziemy śpiewać, trolololoo. :3
tego najbardziej nie mogę się doczekać, epaepa.
wczoraj poprawiałam fizykę. kułam cały poniedziałek a ona mnie nie spytała.
Aśce i Kaśce chociaż jakieś pytania zadała, a mi kompletnie nic. tylko powiedziała, żebym zeszyt dała.
przejrzała go i powiedziała "dobra, pięć za odpowiedź" a ja banan na gębie, jea. :D
dzisiaj pełna swoboda w szkole. w ogóle... zero nauki z mojej strony, tylko jedynie na polskim,
bo ciiśnie... nawet i teraz, no ale ok. nie jest aż tak źle.
na wf laajt. Ania, chudzielcu mój kochany <3 uwieelbiam nosić Cię na barana, słońce :3
yy... jutro mamy techniikę <3 aj low it. ciekawe, co dostałam z rysunku... oby sześć.
gdybym dała te moje, co mam w notatniku, to uhuu... szósteczka gwarantowana na koniec.
ale trudno, teraz jest za późno i tak.
niedługo za pewne znowu usnunę zdjęcia, więc proszę się jak coś nie denerwować.
lub zostawię je, a notki pozmieniał/usunę całkiem. dziękuję, bijacz. :-*
a na koniec, macie kolegę mojego braciszka. ;)
przepraszam, że taka długa notka. jak coś, to będą krótsze.
...ojojj, stęskniłam się za WAMI! :3
...i tak będzie dobrze, ja wiem, czas się postara,
póki co Ty i Ty i Ty i Ty wypierdalaj
na chuj mi Twoje dobre słowo ?
najlepszy stan, sam sobie poradzę, zawsze radze sobie sam.
tak... jest mi źle, i co...? to chciałeś usłyszeć...?
nie kurwa nie... nie mogę być ciszej...
az skąd mam wiedzieć czemu tak się pojebało...?
jak bym wiedział, to bym nie pozwolił, żeby tak się stało.