A więc wracam znowu!!!
Z nową motywacją, siłą i wiarą w to,że wreszcie schudne tyle ile chcę!
Wiem,że uda nam się skarby, że Ana nam pomoże i wreszcie dojdziemy do ideału!
Nie możemy się poddać, tylko walczyć!!
Będzie cholernie ciężko, pewnie zranie pare bliskich mi osób ale wiem,że chcę tego,że to jest moje życie i nie umiem z tego zrezygnować.
Jesteście gotowe skarby by przeciwstawić się jedzeniu????
Jeśli tak, to do dzieła!!! :D
Jestem na diecie od dłuższego czasu już, ale nie wiem ile waże bo boje się na wage wejść :(
wyglądam teraz tak jak na zdjęciu powyżej ale ograniam się coby wyglądać lepiej.
Mój cel to 45 kg i osiągne go na pewno! Myśle,że do końca lutego spokojnie do tego dojde :)
Licze na was i wasze wsparcie kochane moje :) razem uda nam się to!!!
Kocham was bardzo mocno :* :* :* :*
Trzymajcie się chudziutko:* :* :* :* :*
by tłuścioch