Zdjęcie jeszcze z ferii w Anglii
Ogólnie dłuuuuugo mnie tu nie było.
Postanowiłam wrócić no i tak miałam sie uczyć i coś mi nie wyszło.
U mnie jest w miarę ok.
Zupełnie inaczej niż kiedyś, czy lepiej, nie wiem. Na pewno dużo rzeczy mi brakuje.
Teraz ogólnie bardzo się martwię o mojego psiaka.
Coś jest z nim źle, ale on tak ma co jakiś czas. Starość nie radość.
Słucham sobie muzyczki i jest zajebiście.
I czekam, aż Michał przyjedzie na święta ;D
Jest bowiem kilka odmian ciszy. najlepsza to ta, która zapada z wyboru człowieka, a nie przeciw niemu.