Dobijają mnie te dni, nic mi się nie chce... Nie mam na nic ochoty. Wiem,że musze się uczyć, ale wgl nie moge się zmotywować . Nie ogarniam wgl czemu tak jest. Doszłam do wniosku,że nie bd miała postanowień noworocznych, tylko na każdy miesiąc zadam sb 4 zadania i bd musiała dążyć do ich zrobienia.xD zobaczymy co z tego będzie ...
Chce,żeby było już ciepło i wgl, bo te dni są okropne, chce gdzieś sb pojechać, i chce mieć prawojazdy i wgl już nie moge doczekać się następnego roku.
Za 18 dni urodziny, kiedy patrzę na perspektywe tych lat wszystkich, które pamiętam oczywiście, to tak wiele się zmieniło, tyle straciłam jak i zyskałam zarazem, tylu ludzi odeszło, z wieloma osobami utraciłam kontakt, gdzie nigdy w życiu bym tego nie przypuszczała, zastanawiam się tylko czy ten kolejny rok nauczy mnie czegoś nowego, czy dalej w wielu sytuacjach bd sceptyczna i wycofana, niepena i w pewnym sensie oddzielona. Chciałabym cos zmienić w sobię ale nie potrafię, może osobą w moim otoczeniu byłoby łatwiej ze mną wytrzymać, bd się starała zobaczymy co z tego wyjdzie. Trzymajcie kciuki:*.
Za 15 dni mija 33 miesiące jak jesteśmy razem Oby ten rok był lepszy:* Kocham Cię.
http://www.youtube.com/watch?v=MLPcXAFK6Rk