Jak ja nie lubię takich chwil, że jest ci tak zajebiście, masz tyle enegrii, góry, kurwa, z miejsca na miejsce możesz przenosić...
... ale z powodu złego układu planet, tego, że sąsiadka się krzywo popatrzyła, czy też czegokolwiek innego- siedzisz na dupie przed kompem i narzekasz... że nie masz na co narzekać? Mmmm... Proporcje 50/50 kawy i mleka.. mocnej kawy, do tego 2 ŁYŻKI CUKRU = nie zasnę dziś. xD
lov ya, ppl xD.
Ale zakupy internetowe z serii PATRZ I PŁACZ, zamiast PŁAĆ - to boli *chce buty!*