Bo ! nie mam co dodawac ! : *
Oni !
Błądząc po świecie ,
szukają sensu życia,
będąc na zakręcie,
spadają jeszcze bardziej,
z wielkiej wyskokosci,
bez cienia nadziei,
nie zaznając miłosci .
Obojętne oczy , blada cera,
życie coraz bardziej ich sponieweiera,
rzuca w coraz głębsze przepaści,
przekracając granic wytrzymałości,
serce się łamie wobec ludzkiej obojętnosci,
wobec krzywd i braku zrozumienia.
Kto pomoże ? - krzyczą bezgłośnie ,
ale na końcu drogi,
która ciągnie się bezlitośnie,
nie słychac juz nic,
tylko cisza i bicie ich serca...