Piątek.
Od 10h na nogach.
Troche stresujący dzień.
Pare spraw się wyjasniło.
Od poniedziałku zaczynam okres próbny w zakładzie Tarta.
Mam nadzieje,że będzie dobrze.
Zresztą pracuje tam mój tata więc, powinno być okej.
Ale wiadomo,że na początku pewnie będzie ciężko.
Jeśli coś będzie nie tak, to wrócę do ochrony.
Tak umówiłem sie z szefem.
Jutro wieczorem jadę do pracy ( jako ochroniarz).
Ochraniamy impreze plenerową w Żarkach.
Nie chcę ,ale muszę.
Za godzine jade do Żar po Patrycję.
Weekend spedzimy razem.
:*