Środa.
Choroba kompletnie mnie rozłozyła.
Dziś w końcu ładny i słoneczny dzień - jak narazie.
Po południu pojade do Żar po Patrycję.
Zostanie u mnie do piątku.
Potem juz wracam do pracy.
Szukam kolumny aktywnej, ewentualnie kolumny i wzmacniacza minimum 100watt.
Pod wokal.
Przydałyby sie też odsłuchy albo chociaż jeden.
Gramy już z Deadlinerem prawie 2 lata a tak na prawde nie mamy sprzetu.
Na wokal pozyczamy.
Do basu Pitera ma swoje, do klawiszy ja kupilem.
Eh, ciężko cięzko troche.
Aha i jeszcze jedno.
Jak komuś się nie podoba, to nie musis tu zaglądać, czytać wpisów i tym bardziej komentować.
Pzdr.
Kocham!