Piernikowy ^
Jak to uroczy oddychać już aromatem świąt, zamiast
szkolnym kurzem i wonią nauki.
Jak to dobrze założyć kapcie, siedzieć z rodziną i
tak po prostu nie myśleć.
Jutro wigilia klasowa, więc trzeba zakasać rękawy
i zacząć piec murzynka. Pierwszy mi się nie udał ;p
<3