Niechby się rozgościli u mnie:
Kobieta, która myśleć umie,
Kot, co wśród książek lubi spacer,
I przyjaciele w wiernym tłumie,
Bez których chęć do życia tracę.
Zwierzyniec. KotG. Apollinaire
w przekładzie Artura Międzyrzeckiego
Jestem dziś out of order. Dosłownie. Jakieś chore sprawy mną szamocą, znęcają się nade mną urojenia. Jakby to powiedzieć... chyba po prostu jesienna deprecha. Nic a nic mi się nie chce. Tylko ryk, głuchy skowyt. Niedobrze. Na szczęście na pewno jutro będzie lepiej. Od tego przecież jest jutro...Nie roztkliwiam się. Głaszczę koty, wchodzę do wanny, otwieram książkę. Od razu lepiej.
Mimo wszystko wszystkim życzę udanego niedzielnego wieczoru.
(mnie nawet nie pociesza fakt, że jutro nie muszę iść do pracy)