Gdy wychodziła z klubu patrzył na nią ukradkiem
zawsze odprowadzał ją wzrokiem pod klatke
był z nią zawsze za reke myślami
gdy zamykałą drzwi myślał że sie zapali
znikał za rogiem kazdego dnia tak samo
i myślał ile jeszcze dni czekając na nią
bedzie stał i myślał i co bedzie jak przyjdzie
..............
2.
Na jej pogrzebie był tylko ksiądz i on
bo przyjaciołka dzień wczesniej grzała szkło
czuł złość smutek i wkurwienie
rzucił na jej trumne ziemie położył wieniec i poszedł przed siebie
czarne chmury mieszały łzy z deszczem
dawno nie było takiej burzy w tym mieście
wyciągnał zdjecie , krople spadały na jej uśmiech
ona była dzieckiem on szedł z wózkiem
kupił butle wrocil do domu
wypił ją duszkiem poszedł spać obudził go piorun
wstał pijany i wsiadł do samochodu
jechał na meline do tych skurwysynów z jej bloku
wszedł na klatke wyważył drzwi łomem
oni śćpani jak gówno lezeli na podłodze
bił ich po głowach do chwili gdy
nie poczuł na swoich ustach ich gorzkiej krwi
odwórcił wzrok i wytrzeźwiał w moment
zobaczył dziecko, trzymał w dłoni pistolet
myślał o córce i żonie przez chwile
dopóki tępy huk nie zamienił sie w cisze
http://www.youtube.com/watch?v=3vnyANxWdKM&feature=topvideos
...