Tak więc w hołdzie dla geniusza...
Julcia jest koffana !
Koniki też XD
a tak ten teges to było źle, ale dziś już nieco lepiej, z tym ,że glebnęłam się prościutko w furtce szkolnej...
a jutro w Oycowiźnie będę robić za pomocnicę Mikołaja, czy coś...
I zapisałam się na WOŚPowanie, ale bez Julci nie pójdę...