Z wycieczki z nową klasą. bo wszystkie płytki malowane ręcznie.... dworek w Nieborowie....
Ale ogółem lo to koszmar, nauki od chu i jeszcze troszkę...
Jak narazie zaczęłąm się pokazywać w nowej stajni <tzn. starej, ale nowej z powrotem :P>
Ale spoko u p. Violi oczywiście też bywam, w sobotkę np. hubertus, tylko zmieniła się pewna rzecz, no i moja sytuacja jest jaka jest.
To tyle, co mogę Wam powiedzieć.
A ogółem to 3 ostatnie jazdy jeździłam na zabawnym kucyku, ale z postępami, a to istotne :PP
3majcie się i życzcie mi tego też :P