Mój wodny potwór pojechał do PL. Mam teraz całe 3 tygodnie spokoju, a potem sam do PL przybywam na wakacje (19.7-04.8) więc mam nadzieję, że się spotkam z niektórymi z Was
godzik fajnie wygląda to terra. powiem Ci jednak, że nie lubię zbiorników gdzie przeważają epifityczne rośliny. to modne bardzo ostatnio ale nie do końca w moim stylu :P
pajeczapani apropo chów wsobny, genie zobacz, wszystkie choroby, na ktore zapadaja sa wynikiem krzyzowania (zbyt czestego) osobnikow z jednej, ze sie tak wyraze, rodziny. Sa tak tanie, ze nikt ich nie lapie na wolnosci, dlatego wszystkie maluchy, ktore sa na polskim rynku pochodza z jednej, niezbyt czystej linii genetycznej.
pajeczapani do 5 pokolenia sa płodne, a z rozmnazaniem to jest tak, ze przyroda sie broni przed chowem wsobnym, samce zazwyczaj zdychaja nim samiczka dorosnie, trzymam je obok siebie, takze zobaczymy, z tymi przerwami miedzy wylinkami zazwyczaj sie zgadza, jesli trzymasz blisko siebie osobniki z jednego kokonu :) a metaliczne teraz na leb na szyje spadly i za psie pieniadze mozesz je dostac.