wszystko idzie w dobrym kierunku.
jest idealnie.
prawie wszystko dopięte na ostatni guzik.
aż boję się, że coś nie wyjdzie.
że nagle się obudzę.
że okaże się,że to był tylko wspaniały sen.
oby nie.
jestem zakochana.
znowu.
na maksa.
za 12 dni.. cyferka z przodu się zmieni.
nie chce tego.
tak bardzo.
eh..no nic już nie zrobię. niestety.
czas dorastać.
ps. i love you.