pomieszanie z poplątaniem

leżę. popijam herbatkę. czytam o normach, konstytucjach, państwie i prawie. 

cholera. jak to szybko zleciało. za szybko.

jutro pierwszy egzamin.

dawno nie czułam takiego stresu. 

dodatkowych bodźcem stresotwórczym jest fakt, że jestem chora.. głowa mi pęka, ataki kaszlu, kichania. nie wiem jak to będzie. 

jest osoba, która jednak mnie motywuje. daje kopa. powód do uśmiechu. 

jakoś się to układa. zobaczymy jak to bedzie dalej. 

w piątek wolne. odwiedzimy PSB. kolejne wspomnienia. 

chce wrócić do zdjęć. do malowania. do podróży. 

co do malowania..zaczęłam.. na ścianie wisi już obraz. jestem z niego cholernie dumna.. być może za niedługo powstanie jeszcze jeden .

zdjęcia...podróże.. po sesji może to połączę. 

wyruszę w świat. odpocznę. zapomnę. 

jeśli znajdzie się tutaj jakaś osóbka, która chciałaby stanąć przed moim obiektywem niech pisze tutaj, na Insta, bądź na FB. 

błagam ! ratujcie mnie! bo umrę z nudów!