young volcanoes

minął już prawie miesiąc a ja wciąż żyje i mam się dobrze. 

minęły już 4 miesiące a ja wciąż jeszcze się nie ogarnęłam. 

mam nadzieję, że jedno pozostanie niezmienne (bądź lepsze), a drugie z biegiem czasu nie będzie tak przeszkadzało. 

jesień w tym roku jest wyjątkowo ładna. mogłoby być odrobinę cielej. mimo to jest pięknie. 

te kolory. 

no ale jak to jesień.. włączył się już tryb prawie zimowy. leń. zamuła. przemyślenia. 

trzeba to jakoś przeboleć. 

teraz siedzę nad notatkami z kultury języka i psychologicznych aspektów pracy, oglądam przystojnych Niesniszczalnych i modle się, żeby jutro nie zasnąć na wykładzie z historii Pl XX w. wish me luck. 

w międzyczasie zapraszam na insta i snapa @unrewarded