zmiany.
3 grosze wrzucone do żródełka w tym roku.. i każdy grosik który wrzuciłam tam za każdym razem kiedy odwiedzałam to cudowne miejsce... może wreszcie Bóg postwi na mojej drodze jakąś cudowną, wartą zachodu żabkę..albo chociaż srawi że wygram w totka i zwróci mi majątek ze źródełka.
po prawie 5 miesiącach wakacji wreszcie trochę odpoczęłam.
zwiedziłam miejsca w które przyjeżdżam od urodzenia.
zapomniałam o .. prawie wszystkim.
jest coraz lepiej. lżej. swobodniej.
ciekawe na jak długo. oby jak najdłużej.
a teraz kąpiel, King, happysad.
chill.