Chłopiec z gitarą był by dla mnie parą Mój kochaniutki, wrażliwy i czuły Kumpel . Nie ma mnie w domu prawie tydzień i co już tęsknię za futrzakami i wiem, że one za mną również (mamka mi mówiła, że kręci się koło moich drzwi, "puka" i odchodzi zawiedziony....). Jeszcze tylko 27dni i będę go miała w łapkach. Aj te przyzwyczajenia, bo Kumpel co wieczór grzał mi łóżko, mój prywatny kaloryferek . 

Od prawie tygodnia mieszkam w akademiku na walizkach, niewypakowana (@someonelikeyou89 opiszę Ci to w następnym liście), ale przed chwilą się dowiedziałam, że jutro się przeprowadzam już do docelowego pokoju i będę mogłą się wkońcu wypakować .

Wczoraj była niespodziewana impreza, a raczej samo picie w obecnym pokoju. Przyszedł kumpel lasek i zachęcił do kosztowania trunków. Śmiesznie jest pić samymi niedoszłymi 20-latkami . KAc wszystkich trzymał, tylko ja jakoś się od niego uchroniłam, ciekawe jak tam Łukasz .

Niedługo koncerty się szykują i nie mogę się już doczekać 

Jutro tylko niemiecki i weekend, wolne itp.  

Bajos

Btw moja setna notka, fanfary i gratulacje w priv