photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 SIERPNIA 2013

A tak mnie przyłapał paparazzi na Cok'u przed Biffy Clyro  obok a raczej na pierwszym planie Madziucha, Dzidka i Kinia(ta w okularach to dziewucha która się wepchała i jeszcze marudziła, że wyjemy xD). No napiszę, że było zajebiście i to mega, ale i tak mi nie uwierzycie 
Dobra zacznę od malutkiego marudzenia, pociąg do Krakowa miał opóźnienie 2-godzinne (to nic z Karolem, który miał opóźnienie 6h i jechał zastępczym busem do Krakowa przez Katowice xD). Zlocik czwartkowy jak najbardziej udany, byłam od 22.30 do 6.30 . Spotkałam znowu nowych ludków no i moje the beściaki też były. Aga i Ania ,  i reszta! 

Pierwszy dzień był mega śmieszny, można powiedzieć, że byłąm na wszystkim. Mela, Brodka (dwie piąteczki mi przybiła i dotykałam jej jak rzuciła się w tłum), Biffy Clyro - to wszystko przy barierkach. Na Franz'ach też blisko sceny byłam, ale uciekłam z tego ścisku, fajne chłopaki. Na małej scenie, a raczej Crakow stage ominęły mnie dwie kapele z czego jedna to rapsy bydgoskie, ale fajne jak rodak z tamtych stron mówił i coś tam jeszcze jakaś kapelka. Regina przegła pałę, a Podsiadło dał czadu! Silent disco zaliczone, zabawa tam przednia . Wróciliśmy po 5.

Drugi dzień trochę dziwny, z rana (ok10.30) pojechałam na wystawę The human body exhibition. Nie żałuję wydanych 5dych, opłacało się i do tego ta satysfakcja dokopania facetowi wierzącemu co się gówno zna na nowoczenej technologii xD. Aż mi przewodnik (młodzieniaszek z medycznego kierunku) podziękował, bo sam nie wiedział o czym ten dziadyga gada . Także chodzenie czasem na darmowe pokazy się opłaca. Chodziło o skaner 3D i bezczeszczenie zwłok, ale nie chce mi się tłumaczyć. 

Coke drugiego dnia jak dla mnie spoko, nie jarałam się Flo, wręcz miałam polewę z psychofanek/nów . Pomimo iż jej nie lubię powiem, że dała dobry koncert. Reszta była fajna, ale na małej scenie, którą wtedy oblegałam, bo 1. było tam ciepło i po. 2 moje klimaty muzyczne. Na koniec byłam jeszcze na rapsach, bo zmiany były. Plakatu nie kupiłam, ale nieważne. Wróciliśmy po 3, zanim się pokąpaliśmy była 5 a ja po 8 wstawałam, bo powrót... 

Łącznie przespałam tam 12godzin, i żyłam normalnie . Powrót bez mniejszych przeszkód, dotarłam cała i zdrowa, od razu do łóżka się położyłam i nie wiem kiedy usnęłam. 

Zresztą to wszyscy w mieszkaniu Agi mieli ze mnie ubaw, bo ja tylko kładłam głowę i już mnie nie było, a oni jeszcze gadali śmiali się a ja żywy trup xD. Ponoć z nimi sobie pogadałam przez sen i ubaw jeszcze większy

Koniec tego dobrego, dopero co się z anginy wykaraskałam i znowu mnie w gardle drapie. Wczoraj Duduś mnie wymęczył do szpiku kości, a Zuza wku*wiła na maksa. Problemy, problemami a picie swoją drogą, wrrrrrr .

 

 

Komentarze

someonelikeyou89 Moja światowa Madzieńka :*
Duduś wymęczył? Niemożliwe... :P A Zuzą się nie przejmuj bo co możesz poradzić ?
22/08/2013 5:07:40
miodziaaa90 Oj tam od razu światowa ;).
Tak wymęczył mnie jak nie wiem co! Ten mały dziad jest już wstrętny...
Nie chcę się przejmować, ale kurcze ma WIELKI problem a go nie widzi i już zaczyna przesadzać...
26/08/2013 21:00:04
someonelikeyou89 "najciemniej po latarnią" ...
26/08/2013 22:40:17
Info

Tylko obserwowani przez użytkownika miodziaaa90
mogą komentować na tym fotoblogu.

Informacje o miodziaaa90


Inni zdjęcia: Bezsennsa najprawdopodobniejnieI'm fine dawsteŻurawie jerklufoto1429 akcentovaPĄK KASZTANOWCA xavekittyx:) dorcia2700Górka Lotnika bluebird11Falcon. modernmedivalAutorefleksja. ezekh114Śledziennica elmar