Nooo chcialem dodac wprawdzie inne zdjecie z tamtego wieczoru, no ale kurcze chyba jest zbyt wyzywajace wiec jak troche ocenzuruje co nieco to wkleje to drugie. W kazdym razie to zdjecie czy tez to drugie pokazuje w pelni jak to szopa postanowil sie zabawic w plaze nudystow za nasza mala namowa. No dobra pomagaly mu tez kolezanki.
Piekna passa 4 days in a row zakonczyla sie dzis okolo godz 15. Teraz przyszedl czas na troche nauki.
I to tyle bo mysle ze reszta nie wymaga mojego opisu, a poza tym nie chce mi sie nic juz dzis