Haha wracam do siebie i oczywiście całe miasto stoi. Nieco inna kultura, jasne, po co nam metro jak można zablokować trzema tramwajami skrzyżowanie i iść na piechote do domu. Nie wspominając, że dzięki temu odwołano mi angielski. Dzisiaj ostatni luźny wieczór, jutro do szkoły, w niedzielę spotkanie. A kiedy znajdę czas żeby nauczyć się na 4 sprawdziany? Nie wiem? Co to za życie. Podobno mam się cieszyć młodością :D Oogień!
100 lat Kasia Petruczniak hihi<3