Wiem, kiedy płaczesz w cichej komnacie zamknięty.
Wiem, o jakiej godzinie wraca bólu fala,
Wiem, jaka Ci rozmowa ludzi łzę wyciska.
Tyś mi widny, jak gwiazda, co się tam zapala
I łzę różową leje, i skrą siną błyska.
Przywykłam do nich, kocham te gwiazdy jeziora,
Ciemne mgłą oddalenia, od gwiazd nieba krwawsze,
Dziś je widzę, widziałam zapalone wczoraj,
Zawsze mi świecą - smutno i blado - lecz zawsze...
A choć mi teraz Ciebie oczyma nie dostać,
Wiem, gdzie malować myślą Twe oczy i postać,
Ale Ty próżno będziesz krajobrazy tworzyć,
Osrebrzać je księżycem i promienić świtem:
Nie wiesz, że trzeba niebo zwalić i położyć
Pod oknami, i nazwać jeziora błękitem.
Lecz choć się nigdy, nigdzie połączyć nie mamy,
Zamilkniemy na chwilę i znów się wołamy...
Tak sobie pomyślałam - wszystkie wspaniałe rzeczy w życiu przychodzą do mnie niespodziewanie.
Może dlatego muszę o nie potem tak mozolnie walczyć...
Piliśmy wczoraj za Szczęście - oby wróciło!
Inni zdjęcia: Spring whatyoumeantomeZachód słońca goochanZdjęcie przyjaciółki juliettka79Dramatyczne ujęcie svartig4ldurPrezent dla maturzysty naszyjnik otien:) dorcia2700Pięknie drzewa owocowe kwitną. halinamWidok andrzej73Kowalik slaw300Ech wiesz jak bardzo cieszę się, najprawdopodobniejnie