Siema wszystkim ;3
Szczerze to czuję się strasznie :c
Zawiodłam się na drugiej ważnej osobie...
Miało być inaczej.
Czemu ciągle natrafiam na samych debili ;o ?
No,ale trudno... Dzień był fajny do pewnego momentu...
Teraz to jem se toffifee (tak,zjadłam już prawie wszystko ;o) i sobie ogólnie rozmyślam. Pewnie poprostu nie doceniam tego co mam ,ale to boli gdy ktoś bliski Cię rani ,jeszcze gorzej jest ,gdy pokazuje swoje prawdziwe oblicze...
Ale dam radę :3
Jutro na urodziny do Oli ,fajnie *-* Mam nadzieję,że humor się choć trochę poprawi ;o
Mam wrażenie,że z każdą minutą jest gorzej.
Popełniłam tyle błędów w życiu...A pójście do 38 było najgorszym ;o (Chociaż z drugiej strony poznałam parę osób bez których teraz sobie nie wyobrażam życia)
Gdyby nie to to pewnie nadal byłabym szczęśliwa. Ale w końcu człowiek uczy się na błędach i doświadczeń nigdy mało...Podobno od tego jest się mądrzejszym. Nienawidzę gdy ktoś mnie nie zna ,a ocenia...
Naprawdę pozory czasami mylą...
Ludzie którzy są z pozoru mili nie zawsze mają dobre intencje ,a ludzie którzy są zamknięci w sobie nie zawsze muszą być źli.
Ale inni tego nie rozumieją...
Trudno ,takie jest życie. Nie jest samo w sobie złe , to ludzie je uprzykrzają...
Dobra co ja tworzę wgl. Kończę wylewanie swoich filozoficznych myśli ;o Trzymać się tam . :3
Pozdrowię sobie jeszcze Daniela,Adę,Karolinę.
Daniel , dziękuję za wszystko ,za to ,że mnie wspierasz i wgl.
Gdyby nie Ty ,to już by mnie nie było...
Dzięki,że jesteś.